No tak święta coraz bliżej i trzeba sprzątać eh najbardziej nie lubię właśnie tego sprzątania :/ ale na szczęście okna mam już z sobą :] Tylko szkoda, że jak je umyłam to na drugi dzień deszcz z gradem je jeszcze raz wymył :/ No ale cóż trudno ;] Dziś jadę do babuni u niej trochę posprzątać :d Jakieś dobre uczynki trzeba mieć :D Więc kończę, bo za godzinkę mam autobus, a muszę zjeść wysuszyć włoski, przebrać się, pomalować :D:D heh jak to kobieta ;] Pozdrawiam wszystkich Buziaki :*:*
Dodaj komentarz